niedziela, 1 września 2013

Ellie Goulding "Halcyon Days"

Alternatywny pop Ellie Goulding


"Halcyon Days" to reedycja albumu "Halcyon" z 2012 roku wydanego przez tę blond angielkę. Na reedycji mamy okazję posłuchać siedmiu bądź dziewięciu (jest to zależne od wydania) nowych piosenek, które za pewne w niedługim czasie staną się wielkimi hitami. Ellie Goulding jest ciekawym odkryciem pop-sceny. Jej muzyka nie jest ,,nijaka". Ellie posiada oryginalny wokal dzięki któremu bez problemu możemy ją odróżnić od innych popowych wokalistek. Ciekawy wokal, ciekawe teksty,ciekawa muzyka czego więcej potrzeba do osiągnięcia sukcesu? Warto wspomnieć, iż w przeszłości Ellie była zdecydowanie bardziej ukierunkowana na muzykę alternatywną niż popową, być może w głębi duszy Ellie wciąż jest alternatywną wokalistką buntującą się na popowy światek.


Jednym z nowych kawałków wokalistki jest ,,Burn", który już stał się hitem. Zawiera wszystkie elementy dobrze skrojonego wakacyjnego hitu, aż szkoda, że lato się już kończy, bo na płycie znajduję się więcej takich perełek.

Np. wyjątkowo pozytywny ,,Goodness gracious". Jeśli cierpisz na zaburzenia depresyjne, zalecam posłuchanie tej piosenki. Melodia wprawi w ruch nawet największego smutasa. Przed użyciem nie musisz konsultować się z lekarzem lub farmaceutą. 

You My Everything to lekka piosenka o miłości z klubowym zacięciem. Z pozoru wydaję się być kolejną popową pioseneczką, lecz sytuację ratuję charakterystyczny głos Ellie.

Natomiast ,,Hearts on chains" jest zdecydowanie moim faworytem. Świetna ballada poruszająca wewnętrznie. Jest dziwnie niepokojąca i to jest w niej pięknie, można ją porównać do dokonania wspaniałej Florence Welch.

To samo można powiedzieć o ,,Under control" w którym poznajemy możliwości wokalne tej niepozornej blondynki.

,,Stay awake" mocna electropopowa piosenka z charakterkiem.

,,How long will I love you" popowa ballada z fortepianem w tle. Na próżno szukać tutaj charakterystycznego klubowego brzmienia Ellie. W tej piosence poznajemy wokalistkę od nowej wrażliwej strony.

,,Tessellate" delikatna pioseneczka, w której główną rolę dostał głos Ellie melodia gra drugie skrzypce.

,,Midas Touch" Ellie zaprosiła do współpracy Burns, i było to bardzo dobre posunięcie. Pop w bardziej ambitnym wykonaniu tak można najprościej określić tę piosenkę.


sobota, 31 sierpnia 2013

Nowości płytowe: John Mayer

,,PARADISE VALLEY" czyli Mayer jako zagubiony kowboj oraz stara lotka.


20 milionów sprzedanych płyt, siedem nagród Grammy na koncie, mając takie sukcesy na koncie można sobie pozwolić na swobodę twórczą. John Mayer myślał chyba w podobny sposób, bo na jego nowym albumie ,,Paradise Valley" mamy kolaż różnorakich gatunków muzycznych, które wydawać by się mogło maja ze sobą niewiele wspólnego. Płyta zawiera 11 utworów( złośliwi pewnie powiedzieli by, że to zdecydowanie mniej niż ilość kochanek John'a, ale nie widzę tu złośliwych:)), które są mieszkanką popu z rockiem, bluesem, soulu a nawet country.

            

Album otwiera utwór ,,Wildfire", który chyba jest najbardziej country utworem na płycie, aż chce się założyć kowbojski kapelusz i ruszyć z Johnem na podbój dzikiego zachodu. Piosenka jest klimatyczna jak na Mayera przystało, ale i bardzo rytmiczna. Idealnie nadaję się na wieczór spędzony zarówno samotnie na kanapie jak i w większym gronie. Słuchając tej piosenki widzę zagubionego kowboja pośród muzyków bluesowych i najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że jest to całkiem interesujące.

,,Dear Marie" czyli stara miłość nie rdzewieje, a nawet jeśli już dawno zardzewiała to nie na tyle aby nie napisać o tym piosenki. Taka country-ballada o starej miłości Johnego, która ma mu wyjaśnić jak to było kiedy wokalista był sobą. Oh Johny rozdwojenie jaźni?:) W każdym bądź razie Marie pewnie jest zadowolona, a kto wie może nie jeden kowboj właśnie wygrywa na gitarze tę balladę swojej osobistej Marie?



,,Waitin' On the Day" bardzo klimatyczna piosenka.W piosenkach Mayera uwielbiam tę charakterystyczną gitarę, tutaj się z nią spotykamy i właśnie to dodaje tej piosence uroku.Kowboj John zsiadł z konia i zaczął swój romans z przyjemnym soulem.

,, Paper Doll" piosenka w stylu ,,starego Johna" bez tych country wstawek.Określana przez magazyn "People" jako "słodkogorzko-piękna" a przez "Rolling Stone" jako "idealnie skrojona piosenka pop". Z obiema opiniami spokojnie mogę się zgodzić, w końcu John jest mistrzem w pisaniu nastrojowych piosenek a ,,Lalka z papieru" tę tezę jedynie potwierdza, i jeszcze to gitarowe solo.Można się rozmarzyć.Dzięki Johny!



,,Call Me the Breeze" znów widzę zagubionego kowboja, chociaż nie, tym razem muzyk bluesowy zagubił się na dzikim zachodzie.Siedzi z kowbojami przy ognisku, popija piwo i całkiem dobrze się bawi. Ktoś chętny by się dołączyć?

,,Who You Love" niespodzianka dla fanów Katy Perry. W tej piosence możemy usłyszeć wokalistkę, która prezentuję się w troszkę innej odsłonie niż tę którą znamy, ale czego nie robi się dla miłości(i pieniędzy jakby powiedzieli złośliwi których tu nie ma:). Pokochałam tę balladę od pierwszego usłyszenia, mimo, iż para się rozstała w piosence świetnie ze sobą współgrają, ich głosy się uzupełniają. Tak powinna wyglądać a raczej brzmieć prawdziwa popowa ballada! Można doznać i małego dreszczyku a bardzo wrażliwi mogą uronić czasem łezkę. Czyli wszystko jest takie jako być powinno.

,,I Will Be Found (Lost at Sea)" czyli błąkający po morzu marynarz, który myśli, że jest starą lotką. Czyżby John na prawdę miał jakiś problem?:). Kolejna świetna ballada a więc nie będziemy się za dużo rozpisywać wystarczy wrócić do opisu poprzedniej piosenki:) Taki leciutki przyjemny rockczek. Dla tej piosenki warto napisać scenariusz do komedii romantycznej broń Boże nie odwrotnie!:)


,,Wilfire (ft. Frank Ocean)" kolejny duet. Piosenka w której główną rolę gra wokal mniejszą melodia, jest ona jedynie tłem co w czasach ,,umcy umcy" może być ciekawą alternatywą. Chodź w tym wypadku nadużyłam pojęcia ,,piosenka" utwór trwa około minuty. A szkoda!


,,You're No One 'Til Someone Lets You Down" kowboj wrócił do swoich i rządny przygód wyrusza w podróż swojego życia. W pobliżu nie widzę muzyków bluesowych. Taki trochę spokojniejszy hit kowbojskiej imprezy w końcu i oni czasem potrzebują zatańczyć ,,przytulańca" ze swoimi dziewczynami.

,,Badge and Gun" słyszymy country, ale jest również pop i leciutki soul. Być może kowboje, bluesmani, wokaliści popowi oraz wrażliwcy od soul spotkali się na spotkaniu integracyjnym i właśnie ta piosenka jest owocem tej nocy, kto wie;)

,,On the Way Home" słuchając tej piosenki mam ochotę wyruszyć w nieznane. Piosenka mówi o podróży i jak najbardziej taki ma klimat. Wzbudza same pozytywne emocje i przypomina młodość. Kolejny ,,podróżny hymn". Może Cejrowski już dawno tego słucha na swoim iPhonie?

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

MTV VMA 2013

W nocy z 25 na 26 sierpnia odbyła się gala wręczenia nagród VMA. Zdecydowanie imprezę możemy zaliczyć do jednej z ważniejszych wydarzeń branżowych.Galę otworzyła Lady Gaga wykonując po raz pierwszy swój nowy singiel ,,Applause".Czym byłaby Gaga bez swoich dziwnych kreacji? Na początku zaskoczyła widzów strojem futurystycznej zakonnicy(?), którego po kilku sekundach pozbyła się przy pomocy tancerzy, zostając w czarnym kombinezonie, który znamy z teledysku do wykonywanego singla.Cztery minuty to dla Gagi zdecydowanie zbyt długi czas by pozostać w tym samym stroju, piosenkarka zmieniała strój jeszcze trzy razy: była połyskująca marynarka w zestawieniu z blond peruką oraz żółta peruka z lokami sięgającymi ucha.Na końcu mogliśmy podziwiać Gagę jako współczesną Afrodytę w bikini z muszelek. Przebieranki Gagi miały na celu przedstawienie poszczególnych etapów jej kariery od ,,The Fame" po ,,Born This Way" aż do ,,ArtPop".Występ Gagi jak najbardziej na przyzwoitym poziomie, chodź ,,d*py nie urwał staniki nie latały", lecz ciężko jest zaskoczyć czymkolwiek, kiedy swego czasu paradowało się w kostiumie z mięsa.
Krótkie podsumowanie gali MTV VMA 2013
Gaga co prawda nie została nominowana w żadnej kategorii, chodź to pewnie kwestia czasu, w końcu ,,Applause" to jeszcze świeżaczek. A co do zwycięzców, z największym obciążeniem z imprezy wyszli: Justin Timberlake oraz duet ,,wat wat"- Macklemore& Ryan Lewis. Justin zdobył cztery statuetki wliczając w to honorową nagrodę specjalną Video Vanguard Award imienia Michaela Jacksona, oryginalny duet  zdobył trzy statuetki. Również Bruno Mars ma powody być dumnym z siebie, w końcu nie każdemu udało by się pokonać wielki hit Robina Thick'a nagrany we współpracy z samym Pharrellem. Mowa oczywiście o ,,Blurred Lines", który w walce o tytuł ,,Najlepszy teledysk wokalisty" przegrał z ,, Locked Out of Heaven" Marsa.
Krótkie podsumowanie gali MTV VMA 2013
W damskiej wersji tej konkurencji najlepsza okazała się Taylor Swift i jej ,,I Knew You Were Trouble".Teledysk warty uwagi? Fani Mtv w tej dziedzinie wybrali Austin'a Mahone. W końcu Justin B. nie został nominowany w żadnej kategorii, ktoś musiał go zastąpić:)Jeśli jesteśmy już przy Bieberze,to ma on powody by być zazdrosnym o swoją ex-Selene Gomez i wcale nie chodzi o to, że dziewczyna znalazła sobie nowego chłopaka.Jej teledysk do piosenki ,,Come and Get It" inspirowany kulturą orientu zwyciężył w kategorii ,,Najlepszy teledysk Pop". MTV nie zapomniało o fanach mocniejszego brzemienia, lecz tu nie ma dużej niespodzianki. ,,We're the champion" mogą zaśpiewać panowie z  Thirty Seconds To Mars. Czyżby to piękna Dita von Teese, pojawiająca się w ,,Up in the Air" przyczyniła się do ich zwycięstwa?Trio Macklemore & Ryan Lewis feat. Ray Dalton zgnietli konkurencje i to właśnie ich video zostało najlepszym teledyskiem hip-hop

Kolaboracją roku zostali Pink oraz znany z zespołu FUN- Nate Ruess. Teledyskiem ,,z przesłaniem" może pochwalić się (a tu niespodzianka) Macklemore & Ryan Lewis i ich ,,Same Love". Biedacy muszą mieć niezłe zakwasy od ciągłego wstawania i siadania. Czym byłoby lato bez wakacyjnego hitu? W tym przypadku wyróżnienie otrzymali ulubieńcy nastolatek One Direction za ,,Best song ever", chociaż ich wygrana nie wszystkim przypadła do gustu.Podczas odbierania nagrody dało się słyszeć ,,buczenie". Incydent tak bardzo oburzył Lady Gagę, że postanowiła ostentacyjnie wyjść z gali by za kulisami pocieszyć brytyjskich chłopców.Nie bójcie się chłopaki ciocia Gaga jest przy Was!  Najlepszą reżyserie może poszczycić się ,,Suit & Tie" J.T zaś choreografią ,,Treasure" Bruno Marsa
Bruno Mars GIF - offical-bruno_mars Fan Art
Efekty wizualne?Capital Cities ,,Safe and Sound". Scenariusz? Janelle Monae feat. Erykah Badu, Q.U.E.E.N. Montaż? Justin Timberlake, Mirrors a tytułem najlepszej teledyskowej produkcji uhonorowany został teledysk ,, Can't Hold Us" milion razy wspomnianego tu duetu Macklemore & Ryan Lewis.
Gala MTV to nie tylko zwycięzcy i przegrani, ważną rolę odgrywają tutaj również występy. Zdecydowanie najlepszym występem ,,live" zaszczycił Nas Justin T., który wraz z kolegami z zespołu N'SYNC, zaskoczył wszystkich obecnych wspólnych występem. Zdecydowanie najgorszym, najbardziej żałosnym występem były wygibasy Miley Cyrus. Panna Cyrus wiele razy zmieniała swój image, tym razem zaskoczyła Nas wizerunkiem aseksualnego, napalonego ufoludka próbującego ,,twerkać" swoich niezbyt krągłym tyłkiem.
Krótkie podsumowanie gali MTV VMA 2013



wtorek, 20 sierpnia 2013

Ikony stylu:JANE BIRKIN

Myślę, że w dzisiejszych czasach nadużywane jest określenie ,,ikona stylu".Nie każda ładnie ubierająca się kobieta jest ,,ikoną stylu".Jak dla mnie za tym określeniem kryje się osoba mająca swój własny niepowtarzalny styl, wnosząca coś do świata mody.Z czystym sumieniem ikoną stylu możemy nazwać brytyjską piosenkarkę i aktorkę Jane Birkin. 
Jane urodziła się w Wielkiej Brytanii, ale to Francja stała się jej ,,drugim domem", tam właśnie poznała kontrowersyjnego Serge'a Gainsbourga-swojego przyszłego męża.Wykonali razem przesiąkniętą erotyzmem piosenkę „Je t’aime... moi non plus”, która swego czasu nieźle namieszała w konserwatywnym społeczeństwie.
Aktorka stała się ikona niewymuszonego dziewczęcego ,,casual look".Preferowała wygodne dżinsy, obcisłe bluzeczki, buty na obcasie lub balerinki, krótkie spódnice czy tuniki.Dopełnieniem jej stylu była charakterystyczna fryzura z grzywką, można śmiało powiedzieć, że Jane ,,rozsławiła" grzywkę, płaszcze oraz wiklinowy koszyk.
Najlepszym określeniem stylu Birkin jest zdanie, które Serge wypowiada w filmie ,,Slogan"-,,You look like holidays".

Styl Jane kopiowały kobiety na całym świecie, lecz nie tylko jej fanki doceniły to połączenie prostoty z dziewczęcym lookiem. Dom mody Hermes inspirując się jej stylem stworzył kultową już torbę  BIRKIN Bag, która do dziś stanowi obiekt pożądania wśród fashionistek na całym świecie.W końcu, która z Nas nie chciałaby mieć w swojej garderobie torby, która świetnie współgra zarówna z eleganckim strojem jak i z codziennymi ubraniami:)

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Nowy teledysk Gagi.


Lady Gaga niewątpliwie była debiutem 2008 roku.Kontrowersyjna, nietuzinkowa taką pokochali ją fani na całym świecie.Wielki wpływ na popularność Gagi miały niewątpliwie jej teledyski, wokalistka zawsze starała się by jej klipy wyróżniały się na tle innych popowych utworów. Zaczęło się od imprezowego hitu ,,Just dance", później poleciało już z górki: ,,Poker face", ,,Telephone" nagrany w duecie z Beyonce czy ,,Born this way", który Gaga reklamowała jako ,,hymn homoseksualistów" niestety utwór ten znany był przede wszystkim z niezwykłego podobieństwa do ,,Express Yourself" Madonny.W ostatnim czasie o Gadze zrobiło się cicho, owszem mogliśmy przeczytać o tym, że sporo przytyła, ale co z muzyką?I w końcu światło dzienne ujrzał nowy teledysk amerykanki.Video utrzymane jest w charakterystycznym dla Gagi ,,teatralnym" stylu.Widzimy Gagę jako Afrodytę, czarnego łabędzia(?), można dostrzec inspirację filmem ,,Metropolis"(przynajmniej ja dostrzegam tę inspirację;))Jak dla mnie troszkę za dużo się dzieję, oczywiście klip jest miłą odskocznią od innych teledysków, które ciężko od siebie odróżnić, jednak jak dla mnie Lady G. troszkę za bardzo sili się na oryginalność. A jakie jest Wasze zdanie?

Kim Kardashian i jej zabawa w chowanego;)

Kim K. malutkimi kroczkami wraca do show biznesu, zaliczyła już małe spotkanie z paparazzo, które plotkarskie portale nazwały ,,debiutem małej Nori". Co z tego, że dziewczynka nie jest widoczna na żadnym zdjęciu, równie dobrze pod kocykiem sprytni rodzice mogli skryć kiełbasę krakowską, ale szum medialny był:)Co jakiś czas (a może częściej?:)) z frontu Kardashianów docierają do Nas różnego rodzaju informacje: a to o domniemanym ślubie ,,prawie królewskiej pary", a to o zakupie potwornie drogiej torby na pieluszki, lecz dziecka jeszcze nie widzieliśmy.Samej zainteresowanej ten medialny post zaczął chyba powoli przeszkadzać.Świeżo upieczona mama podzieliła się ze swoimi fanami nową fotką.Myślę, że na prawdziwy debiut Nori nie będziemy musieli czekać długo;)

środa, 14 sierpnia 2013

Dobry wieczór:)Właśnie dziś rozpoczęłam swoją przygodę z blogowaniem;)Nie mam zamiaru rozpisywać się teraz o sobie:)Myślę, że są rzeczy znacznie bardziej interesujące:)Mam nadzieję, że z czasem zyskam kilku czytelników, niestety nie mam zielonego pojęcia co powinna zawierać pierwsza notka co chyba widać ;)A więc kończę te marne wypociny, tak będzie chyba najlepiej;)Do usłyszenia